Majowe słoneczko.
Na majowej łące, słonko pięknie świeci,
cieplutkie promyczki, śle do wszystkich dzieci,
lecz pewnego razu, nagle myślało,
"Pójdę na wycieczkę, czasu ma niemało".
Odwiedziło żabkę co się pluska w stawie,
a ta mała żabka, myśli o zabawie.
Słonko małej żabce, pięknie się skłoniło,
i na swą wycieczkę dalej wyruszyło.
Na polanie pszczoły, brzęczą i latają,
pyłek z wielu kwiatów, cały dzień zbierają.
Śle uśmiech słoneczko pracowitym pszczołom,
a one wciąż brzęczą muzykę wesołą.
W tym czasie niedźwiadek powoli się skrada,
aby zabrać miodek i go szybko zjadać.
Słońce wszystko z góry bacznie obserwuje,
troszeczkę się śmieje i dalej wędruje.
Zwiewnie i leciutko motylki fruwają,
do tego słoneczka troszkę się zbliżają.
Na niebie wciąż tańczą barwne i wspaniale
a słoneczko nagle, robi się ospałe.
"Cały dzień wędruję, czas na odpoczynek!",
i nasze słoneczko zaśnie już za chwilę.
Kiedy będzie spało, będzie pięknie śniło,
o tym co na łące dzisiaj się zdarzyło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz