czwartek, 19 kwietnia 2018


Wyścig motyli.

Motylek Bielinek i śliczny Cytrynek,

i dumny, odważny paź pięknej królowej,

i ten co na skrzydłach rusałki powoził,

to od nich otrzymał kolory bajkowe,

a także kuzyni za mórz z za góry,

szykują swe skrzydła by lecieć dziś w chmury.

Bo oto dzień dzisiaj nie lada jest jaki

i wiedzą to dobrze maleńkie robaki,

i ważka, i ptaszek - mieszkańcy polany.

Tak, dzisiaj jest wyścig motyli na łące,

a każdy dziś śmiało popatrzy na słońce.

Przepiękne swe skrzydła tak dumnie rozkłada

i w górę startuje na koniec świata.

Ten wyścig to barwy co lśnią blisko słońca

i lekkość fruwania bez końca i końca.

A mała Kasieńka nic o tym nie wie,

i siedzi na łące, i patrzy przed siebie.

Lecz nagle wzrok w górę tej Kasi wędruje,

i patrzy, i patrzy i tak się dziwuje!

Bo oto pod niebem tysiące motyli,

tak zwiewnych i ślicznych, że już w każdej chwili,

też Kasia by mogła tak fruwać z ochotą,

lecz nagle motylki znikają w oddali,

więc barwne zawody dziś wszyscy wygrali.

2 komentarze: